Jak wyrobić dobre nawyki – trzy kroki.
Sukces to wynik kilku małych rzeczy, które wykonujesz każdego dnia. Porażka to rezultat drobnych błędów, które codziennie powielasz. https://malawielkafirma.pl/budowanie-nawykow-w-praktyce/
Fajnie jest mieć dobre nawyki, dzięki którym systematycznie przybliżamy się do osiągnięcia celu. Jak wobec tego skutecznie wyrobić te dobre nawyki? Każdy kiedyś słyszał, że jeśli będzie się uczył angielskiego przez 15 minut dziennie, to na efekty nie trzeba będzie długo czekać, ale prawie każdy wie jak trudno takie nawyki wyrobić. Jak większość populacji mam za sobą wielokrotne nieudane próby wprowadzenia pożytecznej rutyny do planu dnia, więc z dużym zainteresowaniem wysłuchałam 303 odcinka podcastu Mała Wielka Firma, którego gość – Michał Stawicki – przedstawił ideę Tiny Habits . Autorem tej, moim zdaniem, skutecznej metody jest doktor BJ Fogg ze Stanford University. Na stronie https://www.tinyhabits.com/ można kupić książkę “Tiny Habits”, można też zapisać się na darmowy 5-dniowy program nauki nawyków, a wszystko to po angielsku, więc jeszcze nauka języka w pakiecie:) Ja się zapisałam się i chcę krótko opisać na czym idea polega, żeby zachęcić do podjęcia próby.
Zaczynamy od wprowadzania do naszego życia bardzo małych nawyków.
3 kroki budowania małych dobrych nawyków

krok 1 – cel
Decydujemy jaki mamy cel i jaki nawyk naprawdę chcemy wprowadzić do codziennej rutyny, żeby ten cel osiągnąć. Może to być poprawienie formy fizycznej, czy przeczytanie jednej książki (na przykład po angielsku), albo utrzymanie porządku na biurku – wybór nieograniczony. Jak ustalimy cel, znajdujemy małą czynność, która powtarzana regularnie nas do tego celu doprowadzi.
krok 2 – kotwica
Szukamy czynności – kotwicy, która wykonujemy równie często jak ma się odbywać nowy nawyk i ustalamy, że zawsze po jej wykonaniu zrobimy krótką serię nowego nawyku. Na przykład “zawsze po zjedzeniu obiadu zajrzę na 30 sekund do zestawu Quizlet”. Wiem, ze obiad jem codziennie, więc jest szansa na codzienną porcję słówek.
krok 3 – pielęgnacja
Pielęgnujemy nowy nawyk, aż wrośnie w naszą codzienność tak mocno, że bez zastanowienia będziemy go wykonywać, a z czasem może nabierzemy ochoty na wydłużenie go do minuty, dwóch, trzech….
Jeśli nawyk ma się powtarzać częściej niż raz dziennie szukamy takiej czynności kotwiczącej go, która jest wykonywana z odpowiednią częstotliwością, na przykład mycie rąk, chodzenie do toalety itp. Można postanowić, że po każdym myciu rąk zrobimy dwa przysiady. Biorąc pod uwagę, że częstotliwość mycia rąk znacząco ostatnio wzrasta, zanim epidemia się skończy można sobie wyrzeźbić niezłą pupę…. .


Udostępnij ten wpis:
Obserwuj nas:
